Tort "Różane wspomnienie"

Od dłuższego czasu po głowie chodził mi smak róży, która bardzo mocno kojarzy mi się z dzieciństwem, domowe różane pączki które mama przygotowywała na szczególne okazje bardzo mocno zapisały się w mojej pamięci.

Tym tortem wracam wspomnieniami do tamtych chwil.

Więc zacznijmy ! :)






Przepis na "czarny biszkopt"

  • 400 gramów mleka sojowego (1 1/2 szklanki)
  • 2 łyżki octu jabłkowego 
  • 3/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 
  • 100 gramów cukru
  • 4 łyżki oleju rzepakowego
  • 280 gramów mąki tortowej (1 3/4)
  • 3 łyżki czarnego kakao
  • szczypta soli 

Przygotowanie :
Do miski przelać mleko sojowe, dodać ocet jabłkowy, dokładnie wymieszać. Do zawiesiny dodać cukier, sól, ekstrakt waniliowy, sodę, proszek do pieczenia, dokładnie wymieszać. Następnie dodać olej rzepakowy, stopniowo dodając przesianą mąkę z kakao. 
Ważne !! Biszkopt należy mieszać jak najkrócej :)
Biszkopt piec w 180 stopniach przez około 35-40 minut.
Pieczemy dwa takie biszkopty !





Krem :
  • 3 puszki mleczka kokosowego 
  • 150 gramów syropu różanego
  • 1 łyżeczka ekstraktu różanego
  • 1 1/2 łyżeczki agaru
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanego buraka/aronii 
  • 3 śmietana fix
Przygotowanie : 
Stałą część mleczka kokosowego przełożyć do miski, pozostałą wodę  zagotować z syropem różanym i agarem (około 2-3 minuty). Mleczko kokosowe ubić z śmietana fix, następnie za pomocą blendera połączyć z przestudzoną masą różaną i ekstraktem.

Dodatki :
Poncz : napar ulubionej herbaty z syropem różanym
1 słoik konfitury różanej z płatkami róż.







Składnie tortu :

Wierzch biszkoptów delikatnie ścinamy, tak by pozbyć się skórki.
Pierwszy biszkopt przecinamy na pół, w drugim ścinamy tylko wierzch.
Następnie przechodzimy do składania tortu (najłatwiej będzie to robić w rancie tortownicy) najgrubszy biszkopt proponuje dać na spód tortu następnie przełożyć konfiturą  masą i biszkoptem, czynność  powtórzyć raz jeszcze.
Tort schłodzić przez noc.
Smacznego !

Komentarze